Czerwiec w moim odczuciu to intensywne kolory, zapachy i… wesela. Sami zobaczcie bukiet Asi. Cudowne, pachnące, nasycone kolorem róże i piwonie. Poza tym moje serce skradły buty. Idealne buty ślubne. Poza tym co tu wiele pisać, wszystkie dodatki i dekoracje były cudowne. Wiecie też, że kocham zwierzaki, zatem jamnik w weselnym stroju musiał mieć swoje honorowe miejsce w tym reportażu ślubnym :) Zdjęcia z tego ślubu są pełne intensywnych emocji. Reportaż uzupełnia klimatyczna sesja na poznańskiej Śródce oraz w zachodzącym słońcu na podpoznańskich łąkach.
Wesele – Restauracja Jaśmin















































